Koszyczek ratunkowy to ostatnio spory, weselny hit. My także postanowiliśmy mu ulec i to był strzał w dziesiątkę! Dwa koszyczki z niezbędnymi przedmiotami "ratunkowymi" umieściliśmy w łazienkach. W każdym z nich znajdowały się: dezodorant, tabletki od bólu głowy, gumy do żucia, plastry opatrunkowe, chusteczki higieniczne, agrafki, zestawy do szycia, lakier do włosów, krem do rąk, szczotka do włosów, pilnik do paznokci, nożyczki i miętówki.
Gościom bardzo ten pomysł przypadł do gustu i chętnie z niego korzystali. Zainstalujecie taki koszyczek u siebie na przyjęciu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz